Jeszcze tylko 365 dni
Mówi się, że początki są zawsze trudne. Nie wiem czy mam to szczęście czy też pecha, ale piszę do Was już kolejny raz. Nowa odsłona, nowa nazwa bloga. Tak więc jest to nasz kolejny początek. Jednak tym razem jest nieco inaczej. Wraz z upływem czasu zmieniamy się. Czasami na lepsze, czasami na gorsze. Nie ważne. Zachodzą w nas zmiany i w zasadzie właśnie to jest najważniejsze.Blog istnieje już od kilku dni, pomijając mały problem z fontami wszystko jest gotowe do publikacji już od dłuższego czasu. Jednak czekałam z publikacją nie z byle powodu. Dzisiejsza data jest wyjątkowa. Bardzo ważna dla mnie i dla mojego wybranka. Od dziś, za równy rok będziemy małżeństwem. Nasze życie się zmieni, na naszej drodze napotkamy kolejny początek. Początek wspólnego, małżeńskiego życia. Co prawda już od dawna jesteśmy "my", ale za rok... Będziemy stanowili jedność również w świetle prawa.
Jak możecie się domyślać dziś mam dzień wielu przemyśleń i właśnie dlatego również dzisiaj rozpoczynamy naszą wspólną przygodę. Ja i Ty - mój drogi czytelniku. Będziesz mógł obserwować wszystkie moje ślubne przygotowywania, ale nie tylko. Poznasz mnie, co prawda na tyle na ile Tobie pozwolę, ale mnie poznasz. Moje silne strony, moje słabości. Będziesz mógł obserwować jak z biegiem czasu się zmieniam. Ja i moje poglądy. Umożliwię Ci obserwację moich ulubionych rzeczy, jesiennych czy zimowych rytuałów. Oh, no po prostu chcę dzielić ten czas razem z Tobą. Może zainspiruję Cię do jakichś zmian? Może dzięki temu blogowi w jakiś sposób uporządkujesz swoje życie? Bo ja właśnie chcę uporządkować swoje.
Czas bardzo szybko mija. Pamiętam dzień zaręczyn jakby to było wczoraj, a minął już rok. Pamiętam, kiedy ustaliliśmy w końcu datę ślubu. Strasznie się cieszyłam i nie mogłam się doczekać kiedy miną te "ponad dwa lata" teraz został już tylko rok, a ja sama nie mam pojęcia kiedy ten czas upłynął! Jestem całkowicie świadoma, że ten rok minie jeszcze szybciej, bo będzie dużo więcej rzeczy do zrobienia, a ja chcę z jednej strony by rzeczywiście był już dwa tysiące szesnasty rok, ale z drugiej... Chcę zatrzymać przy sobie jak najwięcej wspomnień. Bo to będzie piękny czas!
Dlatego właśnie powstaje ten blog. Ponieważ potrzebuję swojego miejsca w sieci, gdzie będę mogła opowiadać o wszystkim co akurat będzie siedziało mi w głowie, będę mogła opowiadać o swoich pomysłach i planach. Witam Cię w moim szeroko pojętym lajfstajlu.
Będę obserwować :) i trzymać kciuki przez 365 dni :)
OdpowiedzUsuńObserwuje ja też pamiętam moje przygotowania do ślubu jakby to było wczoraj...a to już rok po..:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i celebruj ten czas jest to ciężki,ale za razem fajny czas...miło się go wspomina...:)pozdrawiam
P.s i ja też nie wiem kiedy czas przebieg mi przez palce zdecydowanie za szybko niech troszkę zwolni...:)
powodzenia w blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńOj powodzenia <3.
OdpowiedzUsuńmarysia-k
Zapowiada się bardzo ciekawie :) No i powodzenia w tych Twoich porządkach życiowych ;) Będę tu zaglądać!
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na bloga :-) Pozdrowionka !
OdpowiedzUsuńPowodzenia;))
OdpowiedzUsuńno to powodzenia ;D
OdpowiedzUsuńzatem nie pozostaje mi nic innego jak życzyć duuuuzo pozytywnej energii i wytrwałości, chętnie zobaczę jak się wszystko u Ciebie potoczy, moja przyjaciółka też dokładnie za rok wychodzi za mąż i mam ten zaszczyt pomagać jej w przygotowaniach ;) Więc trzymam kciuki! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, już nei mogę się doczekać kolejnych postów! Dziękuję za miłe słowa u mnie i pozdrawiam :) Obserwuję :*
OdpowiedzUsuńPowodzenia w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :). Życzę wytrwałości i powodzenia w dalszym blogowaniu :). Nawiasem mówiąc, cudny szablon :D.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia nie tylko w prowadzeniu bloga ale zwłaszcza w przygotowywaniach do ślubu :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w blogowaniu, i w organizacji ślubu! :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Witamy :* i powodzenia zarówno w blogowaniu jak i w przygotowaniach do ślubu
OdpowiedzUsuńZa rok będzie rocznica! :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia :-)
OdpowiedzUsuńSuper, powodzenia! :)))
OdpowiedzUsuńPowodzenia w blogowaniu kochana!
OdpowiedzUsuńoczywiście obserwuję, jestem bardzo ciekawa ;*
OdpowiedzUsuńCzekam na wpisy :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo przyjemnie ;)
OdpowiedzUsuńKinga Dobrowolska–blog. Pozdrawiam gorąco ♡
Powodzenia w blogowaniu, będę zaglądac
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pisaniu bloga i dużo szczęścia dla was :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wytrwałość w blogowaniu ; )
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia trzzymamy kciuki!
OdpowiedzUsuńw takim razie powodzenia:)
OdpowiedzUsuńWspaniale piszesz, będę wracać. Życzę Ci, aby ten rok był wspaniały - pełen pięknych chwil, pozbawiony wątpliwości. Niech uśmiech towarzyszy Ci nieustannie, a gdy dzieje się coś nie tak i uśmiechać się nie chce - niech ukochany będzie na tyle blisko, by rozjaśniać Twą twarz miłością.
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia. Każda z nas marzy i tej wspaniałej chwili by dzielić wspólne życie z kochającym facetem♥ u boku. Życzę również spełnienia się na drodze w blogowym świecie. Udanego weekendu ☻
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńChętnie będę tu wpadać, poniewaz niedługo i ja wkroczę na drogę przygotowań do ślubu :)
Mówią, że początki są najtrudniejsze, lecz ja nie wierzę w ten zabobon. Jestem zdania, że jeśli wierzysz w siebie to nawet największa przeszkoda wydaje się być ledwo zauważalną drobnostką. Mam nadzieję, że prowadzenie bloga okaże się dla Ciebie wyjątkową przygodą. Będę zaglądać tutaj jak najczęściej, a już teraz nie mogę się doczekać kolejnej publikacji.
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki,
Weronika
Wytrwałości i powodzenia w blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia !! :)
OdpowiedzUsuń